Blog > Komentarze do wpisu
Przyjazny świat pana Kaufmana
Oglądaliście film "Człowiek z księżyca" (Man on the Moon) Milosa Formana? To jeden z moich ulubionych filmów. Przedstawia historię amerykańskiego ekscentrycznego komika Andy Kaufmana, genialnie granego przez Jima Carreya. Miał specyficzne, posunięte do granic absurdu (i do granic tolerancji ludzi wokół niego), poczucie humoru. Jeśli jednak każdy żart zawiera w sobie element nonkonformizmu, złamania reguł, burzenia ładu, to żarty Andy Kaufmana reprezentowały humor czysty. Przewrotny, trudny do zrozumienia humor Kaufmana powodował czasem agresję publiczności, na przykład wtedy, gdy w ogóle nie było śmiesznie. Przecież przyszli, zapłacili za bilet, dlaczego więc stoi przed nimi zupełnie nieśmieszny facet? Tymczasem ów brak śmieszności był sam w sobie - zamierzonym - żartem. Albo wtedy, gdy udając dolegliwość gardła, poprzez konferansjera kazał nieźle już poddenerwowanej publiczności pogasić wszystkie papierosy i cygara (sporo czasem warte), by po tym sam wejść na scenę z papierosem w ustach i ze smakiem się zaciągnąć. Film nie tylko o humorze. Dla mnie zawsze był filmem również o samotności. Bo człowiek, który postanowił wycinać żarty całemu światu, z samotnością musiał się zderzyć. Gdy zachorował na raka, ani przyjaciele ani najbliżsi przez długi czas nie wierzyli mu, myśląc, że to kolejny żart. Ciepły, mądry i rzeczywiście zabawny film. No i z muzyką R.E.M.
R.E.M. & Jim Carrey - This Friendly World (1999)
czwartek, 09 grudnia 2010, chigliack
Tagi:
REM
|
|